Posted on August 31, 2005 by sethreaSpheres of happiness: -Jedną truflową, jedną cynamonową… hmmm… imbirową i makową, oczywiście. -W rożku czy w kubeczku? -W rożku naturalnie.
Różane też są! PS. zimne lody wymagają dużej dawki energii dla wyrównania z temperaturą ciała >:] a Carte D’Or jogurtowe bądź sorbet są również pyszne 🙂 Reply
Grycan jak Grycan, ale u Ciebie tylko jedna mała chłodziarka smaków 🙂 W Arkadii są chyba ze trzys stoiska, a jedną chłodziarkę mają na same sorbety :] Reply
Ślicznie…
Seth, nie katuj na diecie jestem 😉 swoją drogą makowe? u nas takich nie sprzedają.
Różane też są!
PS. zimne lody wymagają dużej dawki energii dla wyrównania z temperaturą ciała >:] a Carte D’Or jogurtowe bądź sorbet są również pyszne 🙂
Oprócz imbirowych trzy moje ulubione smaki? Czyżby Grycan?
…and the winner is… Triste!
Grycan są w Szczecinie, są są są! 😀
Muszę spróbować imbirowych.
Kochanie, Grycan to nawet u mnie w galerii jest
Grycan jak Grycan, ale u Ciebie tylko jedna mała chłodziarka smaków 🙂 W Arkadii są chyba ze trzys stoiska, a jedną chłodziarkę mają na same sorbety :]
Makowe!
Na dalekią północ Grycan jeszcze nie dotarł. Ale może od pażdziernika:).
Spróbowałam imbirowych. Niestety za ostre dla mnie jak na lody, ale za to różane są wspaniałe.
blog zeszmaciał całkowicie===lody trawa wars orala-bajzelmama
massa upadłosci…….
Zeszmacił? Mi teraz od tego bloga aż bije swobodą i radością i bardzo mi się to podoba 🙂
Skoro niektórzy nie doceniają rzeczy małych….
małostkowosc=siła k..