Olga Lipińska napisała: mój Anioł Stróż dośćwcześnie mnie opuścił w obawie przed totalnym wykolejeniem; mogłabym podpisać się pod tym stwierdzeniem, bowiem o obecnym miejscu pobytu mojego Anioła Stróża nic mi nie wiadomo, a fakt, iż wciąż żyję i – o zdziwienie! – nie znajduję się w sytuacji beznadziejnej, przypisuję z lubością ciężkiej pracy mojego prywatnego Demona Kusiciela, który haruje na dwa etaty.
Ale czemu od razu aniol?? i po co robic jakiekolwiek podzialy na anioly i demony ?? Nie lepiej takiego stworka obdarzyc jakims swojskim imieniem i nazwac duchem opiekunczym (albo lamassu , ale to moje zawodowe zboczenie :P) . 😀
A można Demona Kusiciela wypożyczyć? Na noc, albo dwie.
Przykro mi =x Nie =/
Wiesz co Lilitku , straszna egoistka z Ciebie 😀 :*
no po prostu zla kobieta jestem i tyle
dwa?
ale co dwa? O_o
ahhh etaty >_<”
za siebie i za Anioła Stróża, który zwiał z posterunku.
Inspired by Poppies 🙂