Wracajac do Twojego wieku, to duchem wydajesz się być młoda; uścislając, w powierzchniowych warstwach z zewnątrz widocznych – pomijam spękane słońcem i nękane mrozami stepy Twojego najgłebszego wnętrza. Masz spontaniczność, ciekawość i otwartość(po wierzchu) dziecka.
hmmm…
Bardzo ciekawe.
Dobre.
Przesadzone, ocierające się o śmieszność.
p.s. Ale o so cho?
Ciekawe, fakt, ale ja bym gimnazjalistkę inaczej ujęła, oj zupełnie inaczej.
Eh czego to się człowiek o sobie nie dowie.
Wina, wina! by porozplątywać ludziom języki.
PS. A mi się właśnie wydawało, że duszę mam nieco przeterminowaną.
Se Se Se
😛
Przeterminowanie w tych czasach jest zaletą.
Tak to bywa, pies się topi, łańcuch pływa 😛
Interesujące