Chciałabym zdementować pogłoski o swojej rzekomej śmierci, jakichkolwiek powiązaniach z awarią na GPW w tym tygodniu (ha! ale zdjęcie z ‘No Signal’ mam! nawet, jakbym chciała, to by nie była moja wina 🙁 ) oraz o polepszeniu mojego charakteru. Nadal jestem passive agressive bitch, takie rzeczy się nie zmieniają.
I nadal nie napisałam nawet zdania tej głupiej pracy, aaah. Czemu mam wrażenie, że mogę się w przeciągu 2 lat nie wyrobić? Pewnie dlatego, że się znam.
Hmmm…. mam ochotę na różowy layout. Z dużą ilością różyczek, wstążeczek i motylków. Czy ja się dobrze..?
a kto podejrzewal twoja smierc? O_O
A czemu różowy layout? Think pink? 😀
PS. There’s a land called Passive-Agressiva and you are its queen 🙂
A dlaczego miałabyś umrzeć?
Ja jestem jak najbardziej za różowym layoutem! Różowe rządzi 😀
Już chyba czas na wizytę w potworkowym gnieździe i zdrową dawkę filozoficzno- socjologiczno- japonistycznej paranoi. (Tak, to zaproszenie).
moj stosunek do rozu kjest powszechnie, a przynajmniej Tobie, znany, jednak chyba o innym rozu tu jest mowa ;]
Znudzona kolekcjonerko chwilowych wymoczków.Wiecznie tchórzliwy samobójco. Jestes na dnie -wieńców samozwańczych.
To mi pachnie Gothic Poem Generatorem i jest takie-ohhh-ahh-piekne :p