Muszę się uczyć, a chcę spać. A później robić coś zupełnie innego.
Chciałabym bogatego męża. Sęk w tym, że bogaci mężowie generalnie nie chcą leniwych, wrednych bab. Zatem muszę się zatroszczyć sama o siebie. I o swoją Ukrainkę. I kota. I zmywarkę. Łącze internetowe i komputer. Oto moje życiowe minimum.
Gdzie się podziali ci wszyscy milionerzy pragnący na łożu śmierci wziąć ślub?
Na tym na dzisiaj kończymy, Kot woła mnie do łóżka. Jemu odmówić nie umiem!
: Heart-shaped glasses Marylin Manson
*ewentualnych petentów lojalnie ostrzegam, że oprócz bycia leniwą i wredną nie gotuję, nie lubię sprzątać oraz generalnie myślę tylko o sobie. I mam dyskusyjną hierarchię wartości.