…we have PiStachio chocolates!
Owoc upojnej nocy last minute w towarzystwie pewnego Antychrysta oraz Członka Reżimu Panującego – wróciłam do domu ze Znakiem Bestii (wstążeczką z Reżimowych Czekoladek) przewiązanym w śliczną kokardkę na nadgarstku…
A teraz na trochę bardziej serio: Are you afraid yet?
znam 🙂 bardzo fajne 🙂 bylo u nas na forum kiedys – Helios dal linka 😉
a propos polityki – bylas wczoraj na manifie? 😀