Slodko-gorzko

Warszawskiemu Kotu sie pogorszylo.
Wciaz jestem wdzieczna, ze byl w dobrej formie tak dlugo, ale czemu Losie ze wszystkich tygodni w roku musialo Mu sie pogorszyc akurat w ten przedostatni lipcowy?

I jak tu sie cieszyc?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *