Czarny kot, bialy kot

Czasami mam wrazenie, jakbym widziala siebie w zyciorysie kogos innego.
Uczucie jak deja vu przyszlosci drog nieobranych, ktore na nowo wzbudza rozsadzajace czaszke rozwazania na temat relatywizmu czasu i przestrzeni.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *