… to 7 dni …
… 168 godzin …
… 10 080 minut …
… 604 800 sekund …
… to długo, jak na życie z dala od swego źródła życia …
… zaczynam liczyć …
… to 7 dni …
… 168 godzin …
… 10 080 minut …
… 604 800 sekund …
… to długo, jak na życie z dala od swego źródła życia …
… zaczynam liczyć …
A czas plynie nie ublaganie…
Ave…
… tak, to naprawdę długo!
Mam jednak nadzieję, że wytrzymasz!
Mam nadzieje że ten czas zleci Ci znośnie szybko.
Uhm…duzio tych sekund 😉 EEee wszystko da sie wytrzymać byleby nie w szpitalu,jak ja musiałam!
Taaaak, dużo ich! Ale kiedy pomyślisz, że z każdą chwilą mniej… od razu lepiej na sercu! 😉
7 dni to dużo…
gorzej, kiedy czeka się całe życie..
Zostawił na tak długo?! Ojjj… nieładnie 😉
Siedem dni? Cóż to takiego siedem dni… wystarczy znaleźść sobie zajęcie i mieć świadomość tego, co będzie gdy te siedem dni minie – wtedy czas i wszytsko inne leci błyskawicznie. Bo martwienie się w stylu “o mój Boże, to aż siedem dni” niczego nie da i nie daje.
Zostawil? Hmmm… nieladnie, powiadzasz? Tylko kto tu kogo opuscil ;P
14 dni to dwa razy więcej…
Tydzień to bardzo krótki okres czasu. Samo życie jest krótkie, zbyt krótkie żeby się nim w pełni cieszyć. Prawda.. czasem/często? wszystko się dłuży.. ale nasz czas jest ograniczony.. Czym jest tydzień? 7 dni radości, 7 dni cierpienia.. miesiąc, rok… Jeśli to jest za dużo to co dopiero mówić o całym życiu.. chyba że ktoś nie chce żyć.. to wiadomo co może zrobić 🙂