Burza

Za oknem deszcz, chmury – moja pierwsza w tym roku wiosenna burza. Jest pięknie; ta chwila jest strasznie piękna – jedna z tych, gdy czas nie istnieje, nie liczy się… Ale to bardzo gorzkie piękno, pełne bólu, wspomnień, rozmyślań…

Ile razy przyglądałam się burzy zazdroszcząc piorunom tego ich istnienia niesamowitego, urzekającego – i tak krótkiego, że nie zdążyło przesiąknąć bólem? Złapać błyskawicę wzrokiem – ułamek sekundy bardziej niepowtarzalny niż człowiek nosić w umyśle i czekać na następną, następną… Zapatrzeć się w błyskawice, chmury, w deszcz karmiący ziemię i starający się zmyć z niej kalające ją ślady człowieka – zapomnieć się choć na chwilę, choć na chwilę… O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny… Burze wiosenne są inne – na jesieni wiatr niesie woń zgniłych liści, przetrawionej śmierci – teraz kwiatów, śmierć dopiero nadchodzi…

Łapać chwile, zbierać chwile takie jak ta by starczyły na całe życie… Chciałabym znowu być dzieckiem – gdy byłam dzieckiem cały świat jawił mi się jako piękny… Każda chwila, każda chwila… Dzieci nie marnują czasu bo się nie śpieszą, dzieci mają przed sobą nieskończoność z tego prostego powodu, że nie widzą w życiu końca… Dzieci mają piękny, dobry świat bo nie skusiły ich jeszcze pieniądze, bo rzeczy są dla nich narzędziem a nie celem. Dla dzieci nic nie jest prozaiczne, wszystko jest natomiast źródłem zdziwienia, twórczej refleksji… Nigdy, nigdy nie dorastać… Za późno – nie ma, nie ma dla nas powrotu… I tylko takie chwile pomostami wspomnień łączą z dzieciństwem…
Zdławiłam swoje dzieciństwo siłą bo wtedy jawiło mi się jako “mniej atrakcyjne” niż świat dorosłych. Jakże się myliłam… Gdy ja siłą odstawiałam lalki bo “dorosłym nie przystoi” inni szykowali się do zamienienia mnie w swoją zabawkę.

Ten świat – jak ja się go boję… Będąc samotnym człowiek idzie i umiera. Inni interesują się cudzym cierpieniem tylko po to, by porównać je ze swoim i stwierdzić że oni i tak cierpią bardziej. Bo w pierwszej osobie zawsze cierpi się najbardziej.

2 Replies to “Burza”

  1. heheh….nie zły tekst na temat burzy hehe…
    poruszył mnie…fajnie piszesz…a nie każdy to potrafi.

    zajrzyj na mojego bloga
    rzut.blog.pl

Leave a Reply to lalka-magda Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *