Przeminęło z wiatrem – koniec przyjaźni

Pstryk, pstryk – światło zgasło. Wyjeżdżając, zostawiłam tu przyjaciela, ale wróciwszy zastałam go w zupełnie innym stanie umysłu. Już nie może być moim przyjacielem.

Czy naprawdę niemożliwa jest przyjaźń między płciami? Czy nie można jakoś przeskoczyć swego ciała, ominąć je?

Jak mam się teraz zachować? Już nie może być tak, jak było wcześniej. Uścisk, ciepłe słowo – mają dziś zupełnie inny wydźwięk. Nie są bezkarne, są zdradą.

Jak teraz traktować jego słowa? Kiedyś jego rady były prawie jak wyrocznie, ale skąd dziś mam mieć pewność, że nie są – nie były – doprawione szczyptą egoizmu?

Pstryk, pstryk – i zgasło światło.

9 Replies to “Przeminęło z wiatrem – koniec przyjaźni”

  1. Przyjaź, taka o której mówisz, jest całkiem możliwa, z tym, że większość facetów ma coś takiego w główce co mówi im, że kobiety są wiadomo do czego, a tylko inny facet może być przyjacielem… i, nie wiedzieć czemu, większość z nich akceptuje to oraz praktykuje w życiu.

  2. nie ma czegos takiego jak przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna…
    ja jestem tego dobrym przykladem…zreszta zawsze bylam…
    mydlilam sobie oczy…wmawialam…
    a kazde slowo…kazda rada…wszystko przepelnione egoizmem…

    tylko dlaczego nadal latwiej jest mi sie zaprzyjaznic z mezczyzna???

    ruletka…cierpiec bede albo ja…abo on…

  3. mam ten sam problem z tym samym mężczyzną…
    chociaż teraz problem już znikną – z obiecanej przyjaźni nie zostało z jego strony nawet koleżeństwo…

    chyba nigdy nie myślałam, że coś takiego może mnie (nas) spotkać z jego strony 🙁

  4. Przyjaciel pozostaje na zawsze przyjacielem, a jeśli kiedykolwiek nie możesz go tak nazwać, to nie był, nie jest i nie będzie on Twoim przyjacielem… przykro mi…

    Przyjażń nie odróżnia płci, łączy ludzi, którzy na dobre i na złe pozostaną wierni sobie i gotowi na wszystko – nawet oddanie własnego życia…

Leave a Reply to Casom Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *