Bliźniak – Twins in Rapture

Nie nadaję się do współżycia z ludźmi, nie nadaję się do życia w społeczeństwie, w grupie… Nawet najmniejszej. Wiem, że to nie zaleta – tylko wada. Poważna wada. Wiem. Samotność to pożywka myśli, ale i ona – i te myśli – zabijają. Człowiek potrzebuje ludzi, narażając się im krzywdzi najbardziej siebie.

Jak długo można żyć, modląc się do żyletek? Jak długo można śnić o samych tylko cmentarzach – dopóki coś nie pęknie? Jak długo można denerwować ludzi i doprowadzać ich na skraj wytrzymałości, krzywdzić ich, żywiąc egoistyczną nadzieję, że – wściekli – skręcą mi kark? Uśmiechać się fałszywie, grać słodkie, małe kociątko – byleby tylko nie męczyli czysto grzecznościowymi pytaniami w stylu „Co ci jest?” lub „Jak się czujesz?” – na które tak naprawdę nie chcą znać odpowiedzi – lub by jej nie zrozumieli? Jak długo można połykać łzy… Jak długo… można…

Cholera, jest mi coraz gorzej. Za każdym razem staczam się niżej. Staram się to jakoś przezwyciężyć, ale każda radość – nawet niezwykle realistycznie odczuwana – trąci fałszem. Patrzę się w lustro i widzę nas dwie, każda chce czego innego – ale pędzą wspólnym torem i obie się rozbiją.

7 Replies to “Bliźniak – Twins in Rapture”

  1. nie bedesie staralaby te slowa byly poprawnie gramatycznie stylistycznie i ortograficzneie napisane.sorki ale mi sie nie chce
    mam to co ty ale przezylem duzo wiecej i szukam sposobu na latwa smierc
    cholera zawsze mam to co chce a nie moge sie zabic zawsze cos mnie ocali albo ktos i po co
    moze pociag to dobry sbosob

  2. Slodkie male kociatko? Nigdy.
    Obrazek dwoch blizniakow szalenie mi sie podoba. Tylko ze rozdzwiek kiedys moze doprowadzic do schizofrenii… Rozdwojenia jazni….
    Modlic sie do zyletek? No tak, ja mam zboczony umysl, wiesz i rozumiesz:)

  3. Za bardzo przejmujesz się innymi ludzmi, tzn. tym co oni sobie pomyślą… po co udawać?

    Prawdziwa depresja i szczere łzy są sto razy lepsze od ich sztucznego szczęścia i fałszywych uśmiechów…

  4. Chcesz sie razem ze mna zapisac do poradni psychiatrycznej? Ale ostatnio jak obserwuje jest w niej oblezenie. To chyba przez jesien.

Leave a Reply to Devilbunny Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *