Co widzi trupa wyszklona źrenica?
Światło słońca, lustrem grobu odbite
Czy pył ziemi, co z niedoszłej się niesie drogi?
Płacz i tęsknote, co bliskich nachodzi
Czy śmiech ich i radość żeś tylko wspomnieniem?
Co widzi trupa wyszklona źrenica?
Świat, w którym żył
Czy życie nadeszłe?
Czy pustkę i ciemność, zimno, mróz, śniegi?
Raj obiecany, piekło przeklęte,
Światło na końcu ciemnego tunelu?
Co widzi trupa wyszklona źrenica?
Czy widzi świat drogi, jak dzieli się w części?
Jak wizja całości się w puzzle rozpada?
Krew swoją, a może wielkie robaki
Żywiące się ciałem zapadłym w odmęty?
Lollll…cikaweeeeeeee
niedługo się przekonamy ;-P
A na wystawie w Zachęcie byłaś?
zawsze mnie pociagala poezja… moze jest w niej cos bardziej realnego i prawdziwego dla mnie niz w samym zyciu…?