1. Weź pod uwagę, że wielka miłość i wielkie osiągnięcia zawierają w sobie wielkie ryzyko.
2. Gdy coś tracisz, nie trać tej lekcji.
3. Zastosuj zasadę SSS:
#Szacunek dla siebie
#Szacunek dla innych
#Stuprocentowa odpowiedzialność za wszystkie czyny
4. Pamiętaj, że nie otrzymanie tego, co chcesz, jest czasami cudownym łutem szczęścia.
5. Naucz się zasad, tak abyś wiedział, jak je właściwie łamać.
6. Nie pozwól, aby mała niezgoda zniszczyła wielką przyjaźń.
7. Kiedy zdasz sobie sprawę, że popełniłeś błąd, natychmiast poczyń kroki, aby to naprawić.
8. Spędzaj trochę czasu samotnie każdego dnia.
9. Bądź otwarty na zmiany, ale nie porzucaj swoich wartości.
10. pamiętaj, że cisza jest czasami najlepszą odpowiedzią.
11. Prowadź dobre, honorowe życie. Kiedy się zestarzejesz i będziesz je wspominał, przeżyjesz je z radością jeszcze raz.
12. Atmosfera miłości w Twoim domu jest podstawą Twojego życia.
13. Podczas kłótni z kochanymi osobami, zajmuj się tylko bieżącą sprawą. Nie przywołuj przeszłości.
14. Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
15. Szanuj planetę, na której mieszkasz, i środowisko, w którym żyjesz.
16. Raz do roku pojedź do miejsca, w którym jeszcze nie byłeś.
17. Pamiętaj, że najlepsze partnerstwo to takie, w którym Wasza wzajemna miłość przewyższa Wasze wzajemne oczekiwania.
18. Oceniaj swój sukces przez to, z czego musiałeś zrezygnować, aby go osiągnąć.
19. Podchodź do miłości i gotowania z beztroskim zaniedbaniem.
20. Nie podnoś głosu, niech go znajdzie ktoś biedniejszy od Ciebie.
Cognition only. No emotional affect.
Podoba mi się to! :-]
Szczególnie ten punkt z gotowaniem.
W uczuciach nie odkladaj na jutro tego, co dzis mozesz szczerze powiedziec.
Zawsze bądz szczery i wierz w szczerosc partnera. Zaufanie to podstawa wspolnej egzystencji.
instrukcje, madre rady, mysli…
tak, nie sztuka jest zdawac sobie sprawe jak powinnismy zyc, co zrobic by nie zbladzic, by nastepnego dnia moc spojrzec sobie prosto w oczy w lustrzanym odbiciu…
wszytsko to jest ladne i piekne, i kazdy z nas to rozumie, tylko dlaczego gdy przychodzi do zastosowania sie do tych madrych rad to to jakos tak nam nie wychodzi?
dlaczego potrafimy tak mardze doradzac innym a sami krecimy sie dokladnie w tym samy kole i wyjsc z niego nie potrafimy?
moze dlatego ze jestesmy (az) tylko ludzmi i czasami sily nam juz po prostu brakuje…
bo nasze zycie jest ciagla walka i gdy sie zastanowimy, pododajemy troche, to chyba w zyciu kazdego z nas wiecej bedzie upadkow niz wzlotow…
i tak wlasnie ja, choc wiem, choc powinnam…leze na lozku i spogladam w sufit…i zdaje sobie sprawe z tego co powinnam, lecz nie potrafie…
..bo czasami to nawet dlonia muchy odgonic juz nie mam sily…
bo…
…
Ave…
Moje takie skromne wrażenie jest takie, że nie wszystkie te punkty pasują do wzorowego życia…
A może poprostu to ze mną jest coś nie tak i to ja niczego już nie czuję a tymbardziej rozróżniam, ale mam takie przeczucie, że to jest takie wymieszane. Że coniektóre, np. “z tą przyjaźnią” to jest racja, ale innne, np. to ostatnie. Trochę się zagubiłam i czytając to odebrałam to na dwie strony. Może jakaś wskazówka?
Ściskamo! :*
18. Oceniaj swój sukces przez to, z czego musiałeś zrezygnować, aby go osiągnąć.
Tego musze się nauczyć…
Jest wiele zbiorów rad, które mówią jak żyć. Najczęściej są to oklepane frazesy, z którymi się zgadzamy, choć nie zawsze (powiedziałabym nawet, że rzadko) się nimi kierujemy.
Ale ta “instrukcja” mi się podoba. Wiem, że trudno postępować wg wyznaczonych punktów, ale spróbuję.
Wskazujesz kierunek. Dziękuję.
Pkt 2 jest bardzo trudny. Często zapomina się o lekcji lub nie trafia ona tam, gdzie powinna. Aby zapamiętać, trzeba powtarzać materiał, a po pewnym czasie i tak odchodzi w zapomnienie, gdy nie przytrafiają się sytuacje, w których można wykorzystać zdobytą naukę.
Nie wiem, co napisać o pkt 12. Jeśli rzeczywiście podstawą życia jest atmosfera w domu, to wiem juz czemu moje zycie wygląda tak jak wygląda. I aby je zmienić musze najpierw zmienić atmosferę w domu. A to będzie bardzo trudne. Boję się, że ponad moje siły.
Pkt 18 bedę mogła realizować jeśli zacznę dostrzegać swoje sukcesy, a nie tylko porażki.
Pkt 19 – do miłości z beztroskim zaniedbaniem? Nigdy tak do tego nie podchodziłam. Może czas to zmienić skoro do tej pory moje życie uczuciowe nie przedstawia się najlepiej.
Spróbuję.
Jeszcze raz dziekuję.
PS. Pamiętaj Kochanie pkt 6.
…… …
piekne
To bardzo proste, Moja Droga. Te Instukcje to.. powiedzmy “Etyka” – którą JA chciałabym się kierować. Nie ma rościć sobie pretensji do absolutyzmu. Każdy ma prawo wyboru, to jest mój. Uważam go za słuszny i zgodny z moim wnętrzem. Ty musisz znaleźć swoją.
Moja Droga,
instrukcje, którymi mamy się kierować, by osiągnąć Wyższy Poziom (żadne inne słowa mi na myśl nie przyszły, więc wybacz prozaiczność tego określenia) muszą być trudne – jeżeli mają w nas coś zmienić, jeżeli mają być konstruktywne.
Tak, masz rację, trudno jest wyciągnąć naukę ze wszystkiego, co nam się w życiu przydarza. Ale trzeba się starać, prawda?
Dom Cię kształtuje, to prawda. Później – Ty kształtujesz swój dom. Oraz – masz jeszcze jeden dom… w swoim wnętrzu…
O braku Twoich sukcesów musimy porozmawiać. Masz sukcesy, szkoda tylko, że ich nie zauważasz. Nad tym właśnie trzeba popracować.
O tak, beztroskie zaniedbanie jest potrzebne dla beztroskiej atmosfery uczucia… Zbyt wiele powago – to masa lęków. A leki miłości nie służą.
Próbuj, Maleńka – trzeba próbować.
Twoja
Sethrea Perithanatos
Ja mysle, ze trzeba byc soba… po prostu zyc wlasnym zyciem, chwila, nie probowac byc kims innym, niz sie jest…
Hm,nienajłatwiejszy zestaw proponujesz (chyba zacznę się ćwiczyć zwłaszcza w zasadzie 5.Tylu zasad nie miałam jeszcze okazji złamać z powodu niewiedzy;)). Ja bym tu dodała jeszcze jeden punkt:
21. Daj sobie i innym prawo do błędu.
Prozaiczne i dość oczywiste, prawda? A dochodziłam do tego latami.
PS: Na tym komputerze Twój blog jest ascetycznie biały i brak grafiki(skandal!), mój za to niebieskawy.
…wypisac na murach duszy niezmywalna farba….
Wspaniałe i wartościowe zasady… Czemu jednak tak trudno nam się je przestrzega…?