Przepraszam za Varius Manx…

…bo wiem, że niektórzy darzą ich antypatią, ale nic nie poradzę, skoro pewne teksty po prostu trafiają do głowy:

Wszystko mam, wszystko co mogłam mieć
I chleb i sól i dobry ciepły dom
On obok śpi, troskliwy niczym Bóg
Przed złem chowa mnie w cieniu swoich rzęs…
Co dalej?, Varius Manx

A przecież daty nie mają znaczenia – każdy dzień jest świętem, gdy spełniają się sny. I nieprawdą jest, że marzenia przedzierzgnięte w rzeczywistość stają się mniej piękne, przestają tylko być zależne od naszej woli – nie jesteśmy już samotnie nadającym rytm instrumentem. Piękno muzyki symfonicznej tkwi w harmonii, jest ona o tyle bardziej wartościowa od występu solo, że zawiera w sobie wysiłek, by konsonans ten powstał.

5 Replies to “Przepraszam za Varius Manx…”

  1. Ja rowniez przepraszam ze osobistosc tresci. Nie jest to najlepsze miejsce. Ale poniewaz szczerosc moich uczuc jest prawdziwa – niech wiedza o tym wszyscy. Co mi tam. Zazdroscie.
    Dziekuje Kochanie, za ten czas, ktory zechcialas mi poswiecic. Mam nadzieje, ze naszych rocznic bedzie nieskonczenie duzo. A juz za siedem lat i kilka miesiecy dostaniemy gratulacje od naszego Przyjaciela. Tak mi dzis powiedzial, slodki jest, prawda? 😉

  2. Ave, kochanie! :*
    Fakt, faktem, że nie lubię tych różnych polskich boysbandów… jednak kiedy słowa i melodia pięknie współgrają, to nie ma znaczenia kto to śpiewa, bo tak naprawdę liczy się treść utworu! :*
    A co do różnych świąt, to zgodzę się z Tobą. Jednak jeśli kogoś marzenia się nie spełniają? To wówczas jakie święta powinien świętować?
    Przytulam mocno! :*

Leave a Reply to ravaka Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *