There is a solution. You have to forget. To hate. To blank. To kill the memories. Tear apart. Or to change. Then you’ll find your precious. Or another one. Reply
“rozcinam pomarancze bolu, sprawiedliwie na pol, gorzkim ziarnem karmie twoje usta..” zasniecia zycze… odpoczynu… spokojnego oddechu… usmiechu… zadnego bolu juz nigdy … Reply
przykro mi.
Boli, boli…Ale udaję, że wszystko jest w porządku…
dawno mnie tu nie było… Notka krótka, ale ile mówi 🙂
What’s hurt You, Hunny?
…
bu
No changes.
There is a solution.
You have to forget.
To hate.
To blank.
To kill the memories.
Tear apart.
Or to change.
Then you’ll find your precious.
Or another one.
Poor You
:*
Ból odczuwa osoba go doświadczająca. Nie ta, która go zadaje.
“rozcinam pomarancze bolu, sprawiedliwie na pol, gorzkim ziarnem karmie twoje usta..”
zasniecia zycze… odpoczynu… spokojnego oddechu… usmiechu… zadnego bolu juz nigdy …
Boli=żyje