A miało być tak pięknie. W ostatniej chwili i tak się okazuje, że nie mam siły na nic absolutnie.
Kot wlepia we mnie liściaste ślepia ze zdziwieniem, doskonale przecież wie, że zmuszać się do czegokolwiek nigdy nie ma po co. Ale On przynajmniej z pasją poluje na muchy, z pasją egzystować jest łatwiej. Poproszę o pasję. Szczerze powiedziawszy, jakoąkolwiek.
Oprócz kochania z pasją; kochania w ogóle.
pasja=wierność===dla ludzi
+++++++++++++==+
pasja =money –dla niewolników
………………dla niewolników szigalewszczyzna
Ej nie przesadzaj, Twoja pasja na pewno jest gdzies w okolicach , tylko zapewne masz swoiste problemy , zeby ja dojrzec – moze czaa zrobic gruntowny porzadek?? 😛
Hm, ciekawe podejście: więc jak ktoś ma pasję, to musi uważać, żeby przypadkiem – brońcie bogowie – nie zarobić złotówki, realizując ją, gdyżwtedy jest niewolnikiem? Zarabianie na chleb musi być tylko i wyłącznie ciężką, znienawidzoną harówką? Zalatuje pokaźnej wielkości niespełnieniem.
No i co Ty sie przejmujesz takim podejsciem ?? W zasadzie to tym lepiej dla Ciebie (tudziez kogos innego) , gdyz jezeli jedna osoba w ramach sobie tylko (z)rozumianej pasji bedzie sie wystrzegala zarobienia chociazby grosza (cala zlotowka to zbyt wiele) to w tym momencie Ty (lub ktos inny) ma duze szanse zarobic dwa razy wiecej. Z pasja.
Ani ochewet ‘et Lilith !! 😀
dobrze ,ze nigdy nie zrozumiecie różnicy między zarabianiem na zycie a kurwieniem sie dla pieniędzy
gratuluję sprawności intelektualnej – motłochu
Dobrze, że nigdy nie zawodzisz nas swoją aktywnością ‘intelektualną’ ^^
Cudo!! Tez chcialabym z calego serca pogratulowac sprawnosci “intelektualnej”.
I jeszcze jedno – czy w Twoim metnym pojeciu zarabianie na zycie oscyluje w okolicach minimum socjalnego a “kurwienie sie dla pieniedzy” (coz za niesamowity dobor slow kazdy intelektualista by Go Tobie pozazdroscil) polega na tym , ze z przyjemnoscia zarabia sie duzo ??
najbardziej opłaci się dawanie dupy szefowi-osiąga się wyżyny materialne i nic nie kosztuje
Czuję się zraniona wprost na wskroś, ja i bi, no w życiuuuu, to takie niskie, brudne, zwierzęce i w ogóle gorzej niż bycie zwolennikiem Leppera.
Ale hmmm, w kwestii dawania ciała, to zdajesz się więcej niż pro, respect, czołem biję o podłogę, Twego poziomu w tej materii i tak nie osiągnę, więc głosu zabierać więcej nie będę.
To rzeczywiscie smutne , ze niektorzy rozumieja przyjemnosc jedynie poprzez seks. Coz, takim kreaturom najwyrazniej blizej jest do zwierzat niz do ludzi.