Kocham tą waszą organizację

Jutro zaczyna się rok akademicki, a ja nie mam jeszcze planu. How lovely, how nice, how darnn sweet. Do tego nie mogę ominąć inauguracji w Mili, bowiem “rektor postanowił wręczyć kilku osobom indeksy uroczyście” i oczywiście padło na mnie. Nie dość, że się nie wyśpię, to znów muszę się wbić we wdzianko lolity i słodko się uśmiechać.

Idę się pocieszać FG i Darią.

Edit: komentarz Rektora w czasie uroczystego wręczania indeksów kilku wybrańcom (co bynajmniej nie uchroniło nas od dłuuuugiej kolejki po legitymacje… w końcu byliśmy na początku sali = końcu tego sznureczka…..): Ta kwestia zawsze wzbudza duże emocje i spore zaciekawienie, oto wszystkie trzy Panie z nowego rocznika. Charming =.=!

16 Replies to “Kocham tą waszą organizację”

  1. przeciez Ci mowilem ze przejrzeli zdjecia “kotów” i wybrali tych najatrakcyjniejszych zeby im wreczyc uroczyscie indexy 🙂 nastepnym razem nie dawaj takiego ladnego zdjecia 😛

  2. Ciekawe, że same dziewczyny poprosili. Na telebimie wyglądałaś istotnie uroczo:). A kiedy bywasz na naszym wydziale?Stęskniłam się!

  3. Telebim, jego mać….
    Nie wyglądałam, bo zrezygnowałam z krótkiej plisowanej spódniczki 😛 Za zimno mi było ^^

    Potworku, na wydziale ywać będę we wtorki i w piątki, ale tak mocno nieregularnie.

  4. Więc będę Cię też ścigać gdzie indziej:D.

    Telebim obejmował Cię od pasa w górę, więc spódniczki nie byłoby widać i tak.

  5. no dla mnie bylo od poczatku oczywiste, ze wzieli wszystkie dziewczyny, zeby ilosc sypiacego sie zarostu, pryszczy i tlustych wlosow zrownowazyc, w sensie niby-meska czesc studentow. jezu jak ja Ci wspolczuje ich ogladania, jedna wizyta na mimuwie wystarczyla, by wyrobic sobie opinie o chlopakach kefirzakach.

    ja na naszym wydziale nieczesciej, straw i krak, za to melduje sie juz na socjologii. boze jaki tam burdel!

  6. Owszem, oni są STRASZNI! (z tym, że tam, gdzie Ty byłaś, są przynajmniej zaje-bardzo-inteligentni)
    Co mi da pewnie niezłą mobilizację, by studiów w ich towarzystwie specjalnie nie przedłużać.

  7. I pomyśleć, że ja mam o nich podobną opinię… (Mam nadzieję, że mnie nie zaliczyłaś do tej grupy, w końcu mnie tam nie widziałaś :P)

  8. Hm, a co powiesz na monograf który można zaliczyć nie chodząc na niego?

    Protestuję, znam kilku informatyków, są szaleni ale bardzo inteligentni.(chwila namysłu)choć większość tamtych w Mila….

  9. jezu jak mnie te kody do wpisywania wkurzaja… a na temat:

    no ja posiadam swojego wlasnego informatyka jako faceta, wiec sila rzeczy musze uznac wyjatki. ale zasadniczo to wygladaja oni jak wygladaja i, niestety, najczesciej sie takoż zachowuja. a swoja droga, ten moj poznany netowo, wiec prosze wyobrazic sobie moje stany psychiczne przed pierwszym spotkaniem;]

    a co do piwa [dopiero odkrylam wpis w ksiedze] to raczej raczej. tylko teraz metal kejw i dark dizko i wnoszona wodka albo u mnie biforek;] sprawdze, czy w przyszlym tygodniu cos sie fajnego dzieje;] mam strrraszliwa potrzebe licealnej imprezy, tzn upicie plus tance. jou.

  10. Czy FG to jest tak jakby po troszku Family Guy? Bo jesli tak jest to chyba sie cieszę że ktoś to tutaj – krajowo – i do tego umie sie z tego smiać! O tak!

  11. Family Guy jak najbardziej!
    Peter przyprawia mnie o mdłości, ale jestem wielką fanką Lois i Stewiego ^^

    Lois for president!
    Stewie for Emperor 😛

  12. Hihihi, tak, w końcu Ty to dalej Ty…
    Choć przyznam sie, że lubie śmiech Peter’a i jego różne wspomnienia… ale najlepszy jest Stewie i Brian – a zwłaszcza jak są razem. Ale tak czy tak, całość jest jak najbardziej trafna.

Leave a Reply to imagedumonde Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *