Wielka Szycha

Tracę wiarę w ludzi. Myślałam, że już jej tam w ogóle nie ma, a tutaj taka niespodzianka: tracę ją dalej. Chyba, że może przyjmować wartości ujemne… Hmmm… ciekawa opcja, warta rozważenia.

Idą święta, brrr. Nie lubimy świąt, święta oznaczają rodzinę w hurtowych ilościach, kaca na Nowy Rok i ten nowy paskudny rok właśnie, gdzie przydałoby się wreszcie jakąś pracę napisać, obkuć się czego porządnie… Eeek.

Abstrahując od tych wszystkich fuj-rzeczy, czas wznieść toast za… ah… no nawet nie mogę napisać za co, taka wredna i aspołeczna jestem, taka strasznie niegrzeczna i… Mały toast tym czasem, malutki, ale na pewno mi się nie wydaje 🙂

5 Replies to “Wielka Szycha”

Leave a Reply to d0m3l Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *