Anonimowosc w sieci

Nie pamietam kto niestety – moja pamiec do nazwisk jest… wlasciwie, jaka pamiec do nazwisk? – powiedzial kiedys, ze Zaawansowana technika jest nieodroznialna od magii – cytat ten powinien stac sie mottem XXI wieku.

Anonimowosci w sieci nie ma. I kropka. Kazdy request skads wychodzi i bardziej badz mniej bezposrednio mozna wysledzic, skad. Szary uzytkownik bylby pewnie zszokowany lista informacji, jakia wysyla. Mozna zmieniac nicki jak rekawiczki a i tak wiadomo, kto jest kto, jak czesto i skad wchodzi i czy ma strone w zakladkach.

Obserwowanie tego jest czasem niezwykle smieszne. I pomyslec ile mozna zrobic nawet nie na wlasnym serwerze.

6 Replies to “Anonimowosc w sieci”

  1. Jeśli zgadnisz kim ja jestem, to będę pod wrażeniem 😉

    BTW – po wyjeździe spadła Ci jakość postó z powodu braku polskich znaków :/ odrobinkę gorzej się to czyta…

  2. Laptop firmowy plus moje własne legendarne lenistwo. Na bierząco muszę mieć klawiaturę NL i za cholerę nie chce mi się tej ikonki klikać tylko po to, by bloga pisać ^^

    Nie podejrzewam, byś był/a z Czech bo z Czech mnie jeszcze nikt nie odwiedzał a Ty zdajesz się być regularnym bywalcem. Wiec proxy albo wakacje. I Windows 7, tylko jedna osoba ostatnio mnie odwiedziala z tym cudownym systemem (którego niestety nie moge zainstalować u siebie >.>) z hosta o czarującym imieniu trickstera 😉

  3. No ładnie 🙂 nikt nie używa W7 :/ a gratuluję jak zwykle doskonałej dedukcji

    Pozdrowienia z przepięknej i słonecznej Pragi 😉

Leave a Reply to D. Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *