Z serii “Zboczenia zawodowe”
On: Ładnie to tak zrywać się z wykładów?
Ja: Demokratyczny rząd wirusów jednogłośnie wybrał mnie na swoją stację rozsiewczą.
On: Chcesz dobrego anywirusa?
Ja: Ja o sobie mówię.
On: Nod 64, działa na 64-bitowych systemach.
Ja: Siebie mam na myśli!
On: No właśnie, ty masz przecież XP 64..
Ja: …
Uwielbiam dwuznaczności, trójznaczności i wieloznaczności w ogóle. Hasło na grudzień:
Jeśli się kojarzy, to… no cóż, zbereźni jesteście i niewyżyci, chociaż rozumiem Wasz tok myślenia. Ale nie. Owce też mogą być obsceniczne, a są tylko owcami.
zgadzam sie z maksyma grudniowa w zupelnosci (w szczegolnosci ze wyszla ode mnie ^^ ) ale w tym najmniej nieprzyzwoitym znaczeniu
PS. Ferrari suxx 😛
Itialian crap 😛
Bo to informatycy są… Zaokrąglają do 1024, porozumiewają się na IRCu kodem binarnym i są kiepscy w łóżku. 😛
Lubisz połykać spermę Olu ?
Gratuluję prymitywnych skojarzeń 🙂
Prowokacja się jak widać udała ^^ ale nie tylko spermę się połyka, ya’knoe
Ale ja pytam konkretnie o spermę:>
pasjami, najlepiej o smaku truskawkowym 🙂
przynajmniej miałbyś/miałabyś na tyle przyzwoitosci zeby sie podpisac po ludzku. Zwracajac sie do kogos po imieniu implikujesz, ze znasz ta osobe. A takie ukrywanie sie to IMO zwykle trolowanie.
Nic tylko ręce załamac nad intelektualnym stanem naszego społeczeństwa. Czytanie ze zrozumieniem, jak widzę,stało się totalną abstrakcją.
Chryste! Żyję w kraju debili i analfabetów, od czasu do czasu posługujących się piktogramami, jak np.”:)”.
No,chyba, że tajemniczy piktogram poszukuje istot o zainteresowaniach jemu podobnych (w sposób dośc nietypowy).
Dzieci kochane to było pytanie, które od dawna chciałam zadać naszej Oli wspaniałej i właśnie przy tym wpisie pojawiła się ku temu doskonała okazja. Czy nasze społeczeństwo musi być aż tak pruderyjne? Czy aż tak wielka różnica jest między pytaniami: “lubisz Dostojewskiego?” a “lubisz połykać?”. Nie przesadzajmy, ludzkość zmierza już od dawna do tego, by w pewnym momencie sex pozbawić jakiejkolwiek sfery sacrum i zacząć, brzydko mówiąc, bzykać się z każdym. I nawet bierne seksualnie pseudointelektualistki tego nie zmienią 😉 Pozdrawiam ze słonecznego wybrzeża.
ludzkosc nie tyle zmierza ws trone “wolności” seksualnej co do niej wraca. A ja sie tylko pytam po co wracac do czegos co zostalo juz raz odrzucone jako niepotrzebne i prymitywne? a to co nazywasz pruderią jest zwykla obrona odrobiny prywatnosci, ktora pozaostala w tym post-BigBrotherowym swiecie gdzie ludzie żyją cudzym życiem. “Kudos 4 U!” jesli nie potrafisz tego zrozumiec 🙂
Jeżeli dla ciebie nie ma różnicy między pytaniem o preferencje literackie a połykanie spermy zadane przypadkowej osobie, to nic, tylko łapki załamać i noskiem poflikać. Różnica jest mniej-więcej stopnia obitych jaj bądź lima pod okiem 🙂
A teraz bądź dojrzałym osobnikiem i się podpisz bo wybacz, ale samo “dzieci” powagi nie dodaje, wręcz przeciwnie. I wcale nie jest pseudointekektualne 😉
Seth, mogę go trzepnąć sztachetą w potylicę? Mogęmogęmogę?
Kod do tego komentarza: “lubya”. Prawie jak “luvya”. Zgłupieję od tych wszystkich insynuacji świata zewnętrznego i ekscesów mojej podświadomości, no!