Mała ja, duży Ty

Chciałabym powiedzieć, że chce mi się wyć. Chaciałabym chcieć wyć. Ale mi się nie chce. Nie chce mi się chcieć. To podobno groźne jest.

Nie zgadzam się z opinią, że filozofia nie udziela odpowiedzi na żadne ważne pytania – otóż udziela, na dodatek interdyscyplinarnie: można się na przykład dowiedzieć, jak dalece jest się niemoralnym (ahhh mój idol Jacek Hołówka; jego anegdotki o – własnej! -żonie uwielbiam wręcz pasjami, jej o nim zresztą też…), i to z powodów uznawanych powszechnie za dowód moralności; a także, że cierpi się na depresję od jakiś kilkinastu lat (hm, to ma sens, chociaż myślałam, że problem ten datuje się najwyżej kilka wiosen wstecz).

Hasło na dziś:

Jedną z rzeczy, która wynosi na szczyt bycia godnym pożałowania, jest nieudana próba samobójcza.

19 Replies to “Mała ja, duży Ty”

  1. Agree.
    Coehlo to pseudofilozofia dobra dla 14latek (i nie tylko) o zbyt małym zasobie wiedzy i słownictwa samego w sobie, by zrozumieć prawdziwych filozofów.

  2. Jakie mądre myśli można znaleźć u Coelha? Że ludzie piją z żalu kwas siarkowy (vitriol)?

    Uważam, że godność pożałowania osoby niedoszłego samobójcy zależy od tego, co go wyratowało. Jeżeli sam postanowił jeszcze pożyć, to uważam, że wcale nie należy tego potępiać. Gorzej jeżeli to miłosierna rodzina, lekarze etc. postanowili go uszczęśliwić.

  3. Fajniutki blog będe tu wpadał częściej bo piszesz fajne notki i wogóle jest fajny klimacik !!! Jak będziesz miała czas to zapraszam do siebie…Pozdrawiam…

  4. Uwielbiam banalne frazesy i nieroztropnie używane zdania ogólnotwierdzące. Polecam głębszą refleksję w tej kwestii.

  5. Nie wolno sie dolowac , dolowanie sie nakreca jeszcze wiekszego dola i wychodzi z tego zaklety krag dola i nieszczescia. Najlepiej zapomniec o tym , co jest nie tak i skoncentrowac sie na czyms innym , co przynosi nam satysfakcje, wtedy wszystko inne tez sie ulozy po jakims czasie. 😛

    P.S. wybacz mi nadmierna ilosc powtorzen 🙂

  6. o żesz , za szybko mi sie Enter wcisną;)

    Eeeee tam samobójstwo to lipa choćby dlatego że nie zostawia żadnej możliwości poprawy sytuacji, a także, tu się zgodzę, przejaw niesamowitego tchórzostwa, zaletą każdego nowego dnia jest to że zawsze przecież może być jeszcze gorszy więc należy doceniać zalety dnia obecnego:>

    A Cochelo może i pisze czasami zbyt oczywiste rzeczy, ale ja wolę szukać pewnych znaczeń w przedstawianych sytuacjach bardziej niż w tym co mówi…

    A prawdziwi Filozofowie to znaczy kto?:>

  7. Czasem po prostu opcja poprawy sytuacji jest dla danego człowieka niedostępna. Poza tym gdy patrzę na niektórych ludzi stwierdzam, że w ich przypadku to życie jest tchórzostwem. Co do dnia gorszego, fakt może być gorzej, ale są ludzie, którzy widzą/odczuwają wszystko inaczej niż inni, są ludzie u których limit wytrzymałości i odporności już dawno został przekroczony. Są ludzie, którzy po prostu nie widzą sensu w tym co Tobie sprawia radość.

    Prawdziwi filozofowie (według mnie oczywiście) to m.in.: Sokrates, Cyceron, Platon, Kant, Nietzsche, Schopenhauer, Bergson, Voltaire, Kartezjusz, Rosołek;), Sartre – choćby ci panowie, i jeśli ktoś obok nich mi postawi Coehlo to skwituje to wielkim “hahaha”. Coehlo to dla mnie osobiście, filozofowanie popkulturowe.

  8. Chcoiaż dobrze że filozofowie prawdziwi;)co prada już nie bardzo pamiętam co tam który głosili (to domena filologii nei Hsitorii a już zwłąszcza wojskowości;) Ale czy ja mówie że to co sprawia radość mi musi sprawiać radość innym? jeżeli nie chcą żyć to ich wybór ale ja osobiście mogę mieć o tym dowolną opinię, co prawda powiadają nie wiesz dopóki nei sprubujesz ale nie wiem czy akurat tutaj ma zastosowanie:P:P:P a co do Cohelo, jeżeli przekazanie pewnych prawd, nawet oczywistych (niekoniecznie wszyscy muszą zdawać sobie z nich sprawę, zwłaszcza dzisiaj kiedy połowa młodzieży wie tyle tylko że Bach to gość który fajne dzwonki do komórek pisze:>) zostaje zrealizowane, to może nawet lepiej że jest to w stylo “pop” jak to Okresliłaś bo w tensposób łatwiej dotrze niż opasłe tomisko nt. filozofii Sokratesa którego zwykły człowiek i tak 2 metrowym kijem nie tknie….po prostu jakieczasy tacy i filozofowie, myśl żeby miała sens musi być przekazywana, jeżeli forma przekazu nie pasuje danej osobie , w całej historii ludzkości nie brakuje różnych prądów i myśli filozoficznych.

Leave a Reply to Que Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *